W czwartek o godzinie 11 we wschodniej części stacji Rzeszów Główny doszło do silnej eksplozji w składzie towarowym. W wyniku wybuchu, jedna z cystern zapaliła się i wykoleiła, uderzając przy tym w wagon osobowy przejeżdżającego z naprzeciwka pociągu pasażerskiego. Wagon osobowy, w którym podróżowało 13 osób, również się wykoleił.
Fot.1 – Miejsce katastrofy kolejowej
Fot.2 – Przyjazd pierwszych służb na miejsce akcji
Powyższe zdarzenie to na szczęście tylko ćwiczenia zgrywające, w których udział wzięli: straż pożarna, pogotowie ratunkowe, policja, straż ochrony kolei, wojewódzki sztab antykryzysowy, inspektorat środowiska oraz Zakład Linii Kolejowych. Do ćwiczeń zmobilizowano maksymalną liczbę osób i środków technicznych.
Fot.3 – Gaszenie płonącej cysterny
Pierwsi do działań przystąpili strażacy, którzy wokół płonącej cysterny stworzyli kurtynę wodną, która zabezpieczyła miejsce działań przed wysoką temperaturą. Niemal w tym samym czasie brygada antyterrorystyczna sprawdziła czy na terenie katastrofy nie ma ładunków wybuchowych, gdyż zachodziło podejrzenie ataku terrorystycznego.
Fot.4 – Specjalna kurtyna wodna, zabezpieczająca okolice katastrofy przez wysoką temperaturą
Gdy teren okazał się „czysty”, do akcji przystąpiły służby medyczne, po wstępnym opatrzeniu rannych, przeniesiono ich do specjalnego namiotu medycznego. Stamtąd ranni przewożeni byli do szpitali.
Fot.5 – Służby medyczne udzielające pomocy poszkodowanym
Fot.6 – Ranni przewożeni byli do rzeszowskich szpitali
Po ugaszeniu pożaru cysterny, do działań przystąpili strażacy z ratownictwa chemicznego, którzy usunęli resztki szkodliwych substancji, a następnie Inspektorat Ochrony Środowiska, który zbadał skażenie okolicy katastrofy.
Na sam koniec teren został zabezpieczony przez techników kryminalistyki, celem wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Po ćwiczeniach wykolejone wagony uprzątnął dźwig EDK1000/2 Zakładu Linii Kolejowych w Rzeszowie.
Zdjęcia: Piotr Telega
Źródło: informacja własna