Stalowa Wola w nowym rozkładzie jazdy

Krzysztof Dobrzański   11 grudnia 2006   Możliwość komentowania Stalowa Wola w nowym rozkładzie jazdy została wyłączona

Kiedy rok temu wchodził w życie rozkład jazdy 2005/06, hucznie zapowiadano, że to pierwszy z rozkładów tworzonych faktycznie z myślą o podróżnych, pod hasłem „Buduj z nami rozkład jazdy”. Dla Stalowej Woli oznaczało to wydłużenie praktycznie wszystkich osobówek z Przeworska do Tarnobrzega (do którego można było dotrzeć nawet na godzinę 22:00!), z Lublina do Stalowej Woli Południe, uruchomienie pociągu przyspieszonego do Rzeszowa (prowdzonego EN71, z prędkością rozkładową 110 km/h, o czasie jazdy konkurencyjnym z autobusami, mimo znacznie dłuższej trasy), czy wydłużenie pospiesznego „Sana” do Kostrzyna.
Dziś o tej akcji nikt nie pamięta, przywrócono w zasadzie rozkład 2004/05, tyle że z wprowadzonymi kilkoma absurdami. Szynobusy z Lublina na szczęście nadal dojeżdżają do Stalowej Woli Południe, co powoduje, że największa wymiana pasażerów odbywa się na p.o. Stalowa Wola Centrum, ale po pozostałych pomysłach nie ma śladu.
Przyspieszony do Rzeszowa został zawieszony już z końcem marca; pociągi osobowe z Przeworska znów kończą bieg w Rozwadowie, z wyjątkiem jednej pary (w Tarnobrzegu na 8:19, z powrotem o 15:15), co wylucza już korzystanie z kolei przy dojazdach np. do pracy od strony Tarnobrzega do Stalowej Woli i dalej. W dodatku ostatni pociąg z Przeworska przyjeżdża do Rozwadowa o 18:19 zamiast 21:20! Dotychczasowa wieczorna osobówka umożliwiała np. przesiadkę z pospiesznego „Światowida” ze Świnoujścia czy ekspresu „Małopolska” z Trójmiasta na pociąg w tym kierunku i pasażerowie zaskakująco często z tej możliwości korzystali.
Kolejnym jaskrawym przykładem degradacji tej linii jest ostatnia wieczorna osobówka do Przeworska, dotychczas odjeżdżająca z Rozwadowa o 18:27, która zastąpiła 4-wagonowy, bardzo popularny pociąg Lublin-Rzeszów, a która teraz odjeżdża o 17:03 i jest obsługiwana… szynobusem! Tym samym, który jeździ na Dębica-Rozwadów. Co zaproponują Przewozy Regionalne w razie jego awarii – najdłuższą relację KKZ w Polsce (Dębica-Rozwadów-Przeworsk) czy zastępczego EN57? Czas pokaże i to raczej szybko. Oczywiście osobówki z Lublina nie przesunięto i przyjeżdża do Rozwadowa na 18:15 (i ta akurat nie jedzie ani stację dalej).
Nie wiem, czy ktoś ze Stalowej Woli jeździł „Sanem” do Kostrzyna, ale sporo osób korzystało z faktu, że było to bezpośrednie połączenie z Bydgoszczą czy Toruniem. Teraz, kiedy San jeździ już tylko do Warszawy, zwykły podróżny nie ma żadnego powodu żeby korzystać z niego, a nie z ofery PKS Stalowa Wola.
Tego typu przykłady można mnożyć, ale myślę że wniosek już się nasuwa — skończyła się zabawa w umilanie pasażerom życia. Pewne nadzieje, przynajmniej na nowe szynobusy, stanowiące rezerwę dla już kursujących, pozwala mieć fakt że niedawno zmienił się Marszałek Województwa. Czy potraktuje kolej serio — okaże się już w grudniu 2007…

Zdjęcia: Dariusz Krysztofiak
Źródło:

informacja własna