Linia 25 – obecny stan odcinka Tarnobrzeg-Mielec-Dębica

Wojciech Cupiał   1 czerwca 2009   Możliwość komentowania Linia 25 – obecny stan odcinka Tarnobrzeg-Mielec-Dębica została wyłączona

17 maja 2009 roku w Mielcu odbyło się wyjazdowe posiedzenie sejmiku wojewódzkiego. Jednym z tematów, którym mieli zająć się podkarpaccy radni, był fatalny stan techniczny linii 25 Łódź Kaliska – Dębica, a konkretnie odcinka na terenie województwa Podkarpackiego: Tarnobrzeg-Mielec-Dębica.

Odcinek Tarnobrzeg-Mielec-Dębica oddano do użytku z końcem października 1887 roku. W należytym stanie technicznym linia była utrzymywana do lat 80-tych, po czym nastąpił okres, w którym linia uległa zupełnej degradacji. Stan techniczny odcinka miedzy Mielcem a Dębicą, spowodowany brakiem naprawy głównej, do której linia kwalifikuje się od dawna, jest obecnie katastrofalny. Prędkość pociągów ograniczono do 20 km/h. W obecnym rozkładzie jazdy pociąg pospieszny Hetman pokonuje odcinek Mielec-Dębica w czasie 1h i 22 minuty, a pociąg osobowy w czasie 1,5h. Dla porównania, w 1914 roku pociąg osobowy potrzebował 1h i 5 minut.

Taki czas przejazdu oraz zupełnie niedopasowane pory kursowania jedynego pociągu dalekobieżnego skutkować mogły nie inaczej, jak odpływem pasażerów z kolei i to nie tylko tych z Mielca. Jeszcze niedawno ów pociąg zapewniał sprawne połączenie z Krakowem dla Mielca, Tarnobrzega czy Stalowej Woli, jednak wobec obecnego czasu przejazdu z tych miast do Krakowa i silnej konkurencji komunikacji autobusowej, świeci pustkami. Jak zapowiedział obecny na posiedzeniu dyrektor ZIK Rzeszów pan Borowiec, prawdopodobnie spółka PKP IC zaproponuje od nowego rozkładu jazdy przetrasowanie tego pociągu na linię przez Kolbuszową.

Ruch lokalny praktycznie zamarł zupełnie – z dwóch par pociągów jadących z prędkością 20 km/h nie da stworzyć się atrakcyjnej dla pasażera oferty.

Wydaje się, że w tym momencie jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest uruchomienie stałej zastępczej komunikacji autobusowej zamiast pociągów.

Linia ma spore znaczenie dla ruchu towarowego. Przewozy towarowe do zakładów chemicznych w Pustkowie, Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Mielcu, dostawy węgla dla tamtejszej elektrociepłowni oraz pociągi do terminala przeładunkowego w Woli Baranowskiej z pewnością generują większe przewozy niż sąsiednia linia przez Kolbuszową, mająca być, według dyrektora ZIK Rzeszów, zagrożeniem dla linii z Dębicy do Tarnobrzega. Naszym zdaniem, załadunki i wyładunki w punktach handlowych linii Rzeszów – Ocice generują mniejsze wpływy do kas przewoźników towarowych niż te osiągane na linii z Dębicy do Tarnobrzega.

Lokalny samorząd widzi ważną rolę tej linii dla lokalnej gospodarki, jest zainteresowany przywróceniem jej właściwych parametrów, w sprawę zaangażowali się posłowie Krystyna Skowrońska i Krzysztof Popiołek. Przeszkodą są oczywiście pieniądze, ponieważ linia nie „załapała” się na żadne fundusze pomocowe płynące szerokimtzn strumieniem z Brukseli i trzeba szukać ich w kraju. Koszt remontu odcinka Mielec-Dębica to według PLK zależnie do wariantu 140 mln lub kilkanaście mln w najbardziej okrojonej wersji. Gdzie znaleźć tak ogromne kwoty? Niestety nikt na razie nie zna odpowiedzi na to pytanie… My decydentom możemy jedynie zasugerować, że niewykorzystane tereny przy stacji w Mielcu czy w rejonie nieczynnych zespołów bocznic miedzy Mielcem a Wojsławiem już dawno powinny być sprzedane. Świetnie nadają się choćby na galerie handlową.

Ostatnią deską ratunku może okazać się przejęcie linii kolejowej przez samorząd i w drodze przetargu oddanie w zarząd firmie, która pełniąc rolę, jaka pełni obecnie PLK, czyli zarządcy infrastruktury, zapewni lepsze parametry techniczne tej linii, a tym samym sprawny transport pasażerski (także perspektywiczny na tej linii) i towarowy. Czy faktycznie w przypadku tej linii jest taka możliwość? Pozytywne przykłady płynące z kraju już są!

Zdjęcia: Wojciech Cupiał
Źródło: informacja własna, pisane przy współpracy Marka Radkowskiego