Pod koniec ubiegłego miesiąca zespół potokowej układki nawierzchni PWN-P93-02 położył niespełna 6 kilometrów nowego toru pomiędzy Kolbuszową a Widełką.
Układkę rozpoczęto 23 listopada w kilometrze 41,700, a trzy dni późnej zakończono przed wiaduktem nad krajową dziewiątką, by po wybudowaniu przejechać do Cmolasu i ułożyć krótki 220 metrowy odcinek nowej nawierzchni.
Dzień później PUN-2 powrócił, za wiadukt w Widełce i przez kolejne dni z jednodniową przerwą, którą musiano zrobić, aby była możliwa obsługa bocznicy terminalu paliw Petro Tank, układano nowy tor w rejonie rozjazdu nr 100.
Układkę zakończono ostatecznie 1 grudnia.
Równocześnie trwały roboty związane z montażem szyn 60E1, zgrzewanie i ich przytwierdzanie do podkładów strunobetonowych, łapkami sprężystymi. Profilowano pozostałą podsypkę w rejonie bocznicy szlakowej Widełka ORLEN, a poza tym zbierano złom w postaci śrub, podkładek, nakrętek i łapek pozostałych po demontażu starego torowiska. Cięto również szyny, które następnie były odsuwane na bok przy pomocy „Dzikiej Świni”.
W dniu 5 listopada do Kolbuszowej dotarł żuraw kolejowy EDK300/5-07-3, 7 grudnia wyjechano nim na szlak i zbierano szyny S49, a następnego dnia przyjechało pierwsze wahadło tłucznia. W kolejnych dniach profilowano ławy torowiska, tłuczeń i nadal podbijano kolejne odcinki toru.
Przy pomocy żurawia na platformy zbierano szyny, zakładano punkty stałe toru bezstykowego.
Niemałe opóźnienie prac wyniknęło w związku z awarią układu hydraulicznego EDK300/5-07-3 oraz tą w krzeszowickim kamieniołomie, która spowodowała przerwę w dostawie tłucznia, gdyż kolejny transport dotarł dopiero po tygodniu, ale następny już 18 grudnia.
Obecnie na odcinku pomiędzy 41,700 a 47,710 kilometrem gdzie ułożona została nowa nawierzchnia kolejowa, nadal trwa profilowanie podsypki tłuczniowej, której sporo leży już na całej długości, a tor jest podbijany.
Przy użyciu koparek ATLAS i ręcznie prowadzone są prace przy udrażnianiu rowów odwadniających, kończy się również wycinka krzaków, rozpoczęto pomiary geodezyjne.
Możliwe jest, iż zastępcza komunikacja autobusowa wprowadzona z dniem 22 listopada na odcinku Kolbuszowa-Głogów Małopolski, której kursowanie przedłużano dwukrotnie, najpierw do 14 grudnia, a obecnie do 22 grudnia, zostanie niebawem odwołana. Nie oznacza, to jednak zakończenia robót, zaś jedynie odwołanie całodobowego zamknięcia szlaku.
Zdjęcia: Dariusz Krysztofiak
Źródło: informacja własna